Pamiętam jeszcze z czwartej klasy gazetkę w sali polonistycznej, która dotyczyła właśnie nazw miesięcy. Grudzień, oczywiście, pochodzi od grudy (co znaczy, że mróz grudzi ziemię i tak dalej), a wyraz ten pochodzi prawdopodobnie z ukraińskiego (hrudeń na alfabet łaciński) lub litewskiego gruodis.
Mam nadzieję, że nie zapomnę zaglądać regularnie do kalendarza. ;) W internetach znalazłam to: Odgadnięcie etymologii tej nazwy [grudzień] nie nastręcza wielkich trudności – wzięła swój początek od słowa gruda – sugeruje to prasłowiańska forma zapisu: grudъńъ od grudъn-jъ (tworzył się rzeczownik odprzymiotnikowy i wtedy można przetłumaczyć to jako „okres, w którym ziemię pokrywa gruda”).
Pamiętam jeszcze z czwartej klasy gazetkę w sali polonistycznej, która dotyczyła właśnie nazw miesięcy. Grudzień, oczywiście, pochodzi od grudy (co znaczy, że mróz grudzi ziemię i tak dalej), a wyraz ten pochodzi prawdopodobnie z ukraińskiego (hrudeń na alfabet łaciński) lub litewskiego gruodis.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zapomnę zaglądać regularnie do kalendarza. ;)
OdpowiedzUsuńW internetach znalazłam to: Odgadnięcie etymologii tej nazwy [grudzień] nie nastręcza wielkich trudności – wzięła swój początek od słowa gruda – sugeruje to prasłowiańska forma zapisu: grudъńъ od grudъn-jъ (tworzył się rzeczownik odprzymiotnikowy i wtedy można przetłumaczyć to jako „okres, w którym ziemię pokrywa gruda”).
Od grudy oczywiście! Co można rozumieć jak grudy śniegu czy lodu.
OdpowiedzUsuń