17.

4 komentarze:

  1. Oooo ja miałam świetny plan jako dziecko, banalnie prosty. Zamierzałam schować się za zasłonką i na niego czekać. No i jak moja rodzina pójdzie do innego pokoju patrzeć przez okno gdzie jest Mikołaj, to się nie zorientują, że mnie nie ma z nimi i wtedy zobaczę Mikołaja.
    Nigdy nie wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... pułapka myśliwska pod choinką >:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. o to i ja w sumie sobie przypomniałam ciekawą akcję z dzieciństwa haha, jak byłam mała i mieliśmy wigilię z dużą rodziną to zawsze Mikołaj przychodził nagle pod drzwi i zostawiał wieli worek prezentów. I pewnego dnia właśnie chciałam się na niego zaczaić żeby podpatrzeć kim on jest haha, ale koniec końców jak usłyszałam dzwonek do drzwi to tak się spietrałam, ze ukryłam się pod stołem i kuzynka za mnie poszła wziąć pozostawiony wór z prezentami xD od tamtej pory już nie próbowałam czaić się na Mikołaja xD

    OdpowiedzUsuń